poniedziałek, 5 stycznia 2015

nietypowo: post o świętach

z racji całkowitego braku czasu przed świętami i podczas nich, dziś post o świętach i co po nich. no bo, przyznajcie, smutno trochę, że już po. trochę mniej kiedy stanie się na wagę, przynajmniej u mnie, i już snuję plany spalenia tego na fitnesach. czy będzie czas? musi być. w te różowe rurki zmieścić się znów muszę! :)

co dalej pytam siebie. co w 2015? ano, pierwsze co to praca! self employment a więc ciężka harówa. a w międzyczasie? mam już maszynę do szycia u siebie, próbki materiałów zamówione, i moje projekty już stawiam w kolejce do zrealizowania. a jest co! bo teepee dla Antosia, dwa materiałowe torty na sesje dla dzieciaków, proporczyki, cyferki i chmurka. i miś dla A, specjalny, bo od mamy. nie omieszkam zamieszczać postępy, a co ;)

do tego czasu oto jak było u nas.









Read More

wtorek, 18 listopada 2014

mamy czas na zdrowie

czy wiecie dlaczego, poza ogromną ilością tłuszczu i węglowodanów, frytki są niezdrowe? kiedy można podać maleństwu pierwszy raz mleko kozie? dlaczego ryby wędzone nie powinny być na stałe w Twojej diecie? w ubiegłą sobotę razem z mama-granda edek i my bobobebe blog Mamą i żoną być Olka fasollka Sposoby na dzieci i innymi oraz organizatorami: Mamy czas na zdrowie Art Hotel oraz Oleje świata mieliśmy okazję nie tylko poznać odpowiedzi na te i inne pytania ale też wziąć udział w warsztatach gotowania połączone ze wspólnym gotowaniem. myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że było wyjątkowo :) organizatorzy wprowadzili luźną atmosferę, obecność wspólnie znających się blogerek doprowadziła do wielu ciekawych konwersacji na wszelakie tematy związane ze zdrowiem a Pan Grzegorz, szef kuchni Art Hotelu, pokazał jak zrobić szybkie, proste, tanie i zdrowe śniadanie dla maluchów i ich rodziców.

dziękuję dziewczynom za wspólny czas a organizatorom za pochylenie czoła nad tematem zdrowego śniadania, szczególnie w kontekście wprowadzania nowości do diety niemowlaka. soki naturalne oraz oleje nie są nam obce ale od soboty wykorzystywane znacznie częściej ;)











































Read More

poniedziałek, 17 listopada 2014

co je 9-miesięczniak?

świadome jedzenie to jedna z tych umiejętności, które można zaszczepić w dziecku już w bardzo wczesnym okresie życia. ba! nie tylko można, ale powinno się. osobiście staram się podawać dziecku tylko produkty z wiadomego źródła (którym najczęściej jest sad rodziców lub hodowla wujka) a ich przetwarzanie ograniczam do minimum, czyli gotuję na parze lub podaję surowe. zazwyczaj w weekend przygotowujemy dla Antosia kilka wariantów obiadków, które później lądują w zamrażalce, by bez stresu podać je dziecku w odpowiednim momencie bez ubytku dla czasu wspólnego. mamy też w planach spróbować BLW, czyli Bobas Lubi Wybór, jednak tu obawiam się czy matka wytrzyma psychicznie wszędobylskie resztki jedzenia. na pewno spróbuję i dam Wam znać jak poszło :P

a dziś to, co je mój 9 (już) miesięczniak. marchewa, pietrucha, królik, dorsz, cukinia, ziemniak i oleje tłoczone na zimno: rzepakowy i lniany. jest to podstawowy "mix", do którego czasami dodajemy buraki, brokuły, kalarepę czy kalafiora. dziecię uwielbia, a rodzice mają poczucie, że dają to, co najlepsze. podsumowując: wilk syty i owca cała :)




Read More

© jo's having fun, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena